Kolorowe Wańki-Wstańki SpinnyPins – recenzja

Już jakiś czas w moim gabinecie zagościły zabawki marki Fat Brain Toys, które dostałem na zasadzie współpracy od Qelements. Tym wpisem rozpoczynam serię recenzji poszczególnych zabawek sensorycznych. Na pierwszy ogień idą kolorowe wańki-wstańki SpinnyPins. Zapraszam do czytania.

Mechanika

Zarówno wańki-wstańki… są wańkami-wstańkami ( 🙂 ), jak i częściowo podstawa, w której się one znajdują, i która służy również jako sorter. Konstrukcja wańki jest sprytna, ponieważ dzięki niej zabawka nigdy się nie przewróci i zawsze wraca do pionowego ułożenia. Dzieje się tak ze względu na rozmieszczenie ciężarka w podstawie wstańki, przez co jej górna część jest zdecydowanie lżejsza. Jeśli dodamy do tego większą średnicę u podstawy, niż przy wierzchołku, to mamy gotowy przepis na samowstającą lepszą alternatywę dla piłeczek, które przy zabawie często uciekają dziecku.

Pierwsze wrażenia

Podstawa całej zabawki może nie tyle jest wstańką, co dzięki wystającemu szpicowy na spodzie zachowuje się chwiejnie i nie ma możliwości ustawienia jej w idealnej równowadze. Dodatkowo przy ruchach umieszczone wewnątrz „dzwoneczki” wybrzemiają bardzo przyjemną melodią, podobną do cymbałków. Podstawa wykonana jest w całości z plastiku, który wygląda bardzo solidnie. Elementy są dobrze dopasowane do siebie, a wystąjącego kleju czy niedomalowanego fragmentu nie ma sensu szukać, bo nie ma. Wańki-wstańki są w różnych kolorach odpowiadających ich docelowemu miejscu-schowkowi w podstawie/bazie. Co ciekawe, „chwiejki” można włożyć na 2 sposoby: do góry nogami lub normalnie (głową do góry?). Są one wykonane w połowie z plastiku, a w połowie z czegoś, co w dotyku jest bardzo przyjemne i przypomina jakiś rodzaj gumy. Na spodzie wańek znajduje się też wzór, którego celem jest dostarczeniu bawiącemu się wrażeń sensorycznych – każdy wzór jest inny.

Niemowlę

Na początku nie byłem przekonany czy jest to odpowiednia zabawka dla niemowląt ze względu na jej rozmiary. O ile wańki zmieszczą się w dłoni pół rocznego dziecka, to podstawa może być nieco zbyt ciężka i nieporęczna. Jak się okazało, wkładanie waniek spowrotem do bazy było całkiem interesującą zabawą dla niemowląt powyżej ok. 8 miesiąca życia. Dźwięk obijanych wstaniek o podstawę kusił dzieci do testowania zabawki. Co ważne, zabawa nie nudziła się zbyt szybko. Płaczące niemowlęta podczas rehabilitacji uspokajały się kiedy rodzic poruszał bazą, wydając z niej przyjemną dla ucha melodię. Ogólnie oceniam na duży plus.

Dziecko powyżej roku

Dzieci starsze bardzo chętnie bawiły się zabawką, zarówno wańkami jak i podstawą, łącząc elementy sensoryczne z logicznym sortowaniem. Wiele z nich potrafiło już łączyć w pary wańkę z bazą kolorami. Nie ma co tutaj więcej pisać. Ogólna ocena jak najbardziej na plus.

Podsumowanie

Jako całokształt mogę z pełną odpowiedzialnością ocenić SpinnyPins na duży plus. Bardzo fajna zabawka, która powinna starczyć na dłuższy czas, a niemowlę wraz z rozwojem i czasem może odkrywać kolejne aspekty i zastosowania produktu. Połączenie elementów sensoryki i logiki bardzo mi się podoba. Prosty pomysł na zabawkę okazał się bardzo trafnym. Dodatkowo dźwięki, które SpinnyPins wydają nie są drażniące i na prawdę spore grono rodziców po jej usłyszeniu w pełnym podziwu szoku pytali co to za zabawka, bo „w końcu jakaś nie ma wkurzającego dźwięku”.

Gdybym szukał na siłę dziury w całym, to mógłbym powiedzieć, że może ciut za dużo plastiku w całym produkcie, ale jest on na prawdę dobrze wykonany i zawiera ciekawą fakturę przez co nie kojarzy się negatywnie. Jeżeli jesteś rodzicem ceniącym sobie produkty ekologiczne i dbające o środowisko, to możesz zrazić się właśnie przez wykorzystanie sporej ilości plastiku.

Dla osób zainteresowanych link do zabawki znajduje się TUTAJ.

Podobne wpisy